F Szczęśliwego Nowego i kilka piosenek na powitanie Nowego Roku - Fuzja Smaków

Szczęśliwego Nowego i kilka piosenek na powitanie Nowego Roku

Szczęśliwego. Zdrowego. Pełnego pomyślności i sukcesów.
Dalekich wycieczek, szóstki w totka (której nie będziecie musieli dzielić z nikim) albo świętego spokoju
- czegokolwiek chcecie.
Niech Wam się spełni cokolwiek sobie zaplanujecie, dokładnie tak jak sobie to wymarzycie.
Szczęścia, ciepła, miłości.
Niech 2013 będzie dla Was dobrym rokiem. :)


A tymczasem, tak w ramach rozrywki i trochę w ramach odświeżania dość oldschoolowych kawałków przez Stars.TV (dość sympatyczna stacja, w dodatku bez reklam, ooo) zarzucę Wam kilkoma kultowymi (dla mnie) utworami muzycznymi które są po prostu PRO i kojarzą mi się z przeróżnymi początkami Nowego Roku. Kolejność utworów nie ma znaczenia ;-)

1. Robbie Williams - Millennium
Mam słabość do wszystkich piosenek tego Pana, nawet do ostatniej płyty która rzekomo dość kiepsko mu wyszła...ale pamiętam, że czatowałam przy radiu na Millennium właśnie. Jakiś czas temu o niej zapomniałam, ostatnio gdzieś śmignęła mi w telewizji...i na razie nie chce wyskoczyć z głowy ;-)
2. Dido - White Flag
Piosenka, którą nucił chyba każdy...

3. Sugababes - Too Lost In You
To chyba lata gdzieś 2003-2005, pamiętam że kaseta (kaseta! :D) na której miałam ją nagraną była w tragicznym stanie od ciągłego odtwarzania tego jednego kawałka :-)

4. Outkast - HeyYa
Nie byłoby pewnego sylwestra, gdyby nie Outkast ;) Pamiętam że w ciągu tej jednej nocy piosenka pojawiała się przynajmniej raz na godzinę, i to w radio ;) To był czas, kiedy teoretycznie wszyscy spędzaliśmy sylwestra osobno w swoich domach (miejcie baczenie, że miałam wtedy 11 czy 12 lat),a  i tak o północy biegliśmy pod blok, żeby wystrzelić kilka fajerwerków (sądzę, że ku rozpaczy sąsiadów...)

5. Maryla Rodowicz - Będzie to co musi być
Najlepsza pościelowo-kojąca piosenka ever. 2005/2006 i owoce z czekoladą.

6. Madonna - Hung Up
Ciężko jej nie uwzględnić w tym zestawieniu ;-) 

7. Rihanna - We Found Love
Można jej nie lubić, można jej nie słuchać - ale to chyba najlepszy imprezowy soundtrack jakiego zdarzyło mi się posłuchać. Tyle wspomnień :-)

8. Ellie Goulding - Lights
Po prostu.

9. Florence + The Machine - Dog Days Are Over
Nie cierpię tańczyć.
A Florence mnie do tego zmusza ;-)


10. Muse - Panic Station
Najlepsza piosenka do tańca, jaką odkryłam w tym roku ;) Ajj, ten ejtisowy vibe...

P.S A do poskakania na dzisiejszy wieczór...


wszystkie obrazki dzięki uprzejmości tumblr

CONVERSATION

6 comments: